Ok, a teraz przechodzimy do konkretów. Przenoszę tu swój post zamieszczony pod informacją o publikacji regulaminu eliminacji do MPP na impy 2014, w powiązaniu z kieleckim turniejem par z dnia 18-03-2014.
--
Czy ja dobrze czytam, że będziemy grać 9 razy na impy w tym roku???
Na tym turnieju 14 lewowego szlema zagrało 7 z 12 par, z czego 3 pary zagrały w bez atu, a 4 pary w piki. Zagranie szlema w piki moim skromnym zdaniem należy rozumieć tak: "nie wiem ile lew można wziąć w tym rozdaniu, widać coś koło 12, ale może 13 się uda wziąć, z resztą dawno nie grałem szlema." A wystarczy uzgodnić piki i zapytać się o asy i króle i policzyć do 13. Być może pary grające w piki upatrują dodatkowych 2 lew w przebiciu asa i króla trefl atutami w stole...
Ale mniejsza z tym. Pragnę zauważyć, że gdyby to był turniej na impy, to pary którym zagrano szlema są szczególnie mocno poszkodowane, a pary którym zagrano końcówkę wygrały szóstkę w totka. Na maksy to tylko jedno (!) zero czy max, a na impy różnica pomiędzy końcówką a szlemem to aż 17 impów, taką stratę odrabia się na impy zwykle przez kilka rozdań. Stąd zaryzykuję wniosek, że turnieje na impy są kilka razy mniej sprawiedliwe niż turnieje na maksy i opierają się w znacznie większym stopniu na farcie wynikającym ze słabej gry przeciwników. Turnieje par na impy jest sens grać gdy poziom gry wszystkich zawodników jest wysoki i wyrównany, którego to kryterium większość turniejów nie spełnia. Nim niższy poziom gry tym bardziej losowe wyniki końcowe.
Rozdanie, w którym wszyscy grali częściówkę pikową daje w protokole zapisy 110,140,170. Na impy w takim rozdaniu możesz zyskać co najwyżej 2 impy, choćbyś nie wiem jak świetnie zagrał. Za to w naszym kompletnie płaskim, naprawdę bardzo łatwym szlemie, obrót jest 17 (SIEDEMNAŚCIE!) impów.
Turnieje na impy są NUDNE, większość rozdań jest płaskich, a wyniki zależą od kilku bardziej obrotowych. Zatem turniej na impy tak naprawdę rozgrywa się na dużo krótszym dystansie. Dużo zależy też od łaskawości przeciwników (szczególnie tych słabych). Poza tym gdy przyjmiesz 3 ciosy po -12, bo przeciwnik zagra bardzo dobrą końcówkę, albo co gorsza nieszansownego szlemika idącego na 3 podziałach i impasie...., to wielu odechciewa się grać dalej, bo szansa na przyzwoity wynik drastycznie maleje. Tymczasem na maksy KAŻDE rozdanie jest cenne od pierwszej odzywki do ostatniej lewy.
Na impy gra się ligę. Liga jest od grania na impy.
Wątek dla ambitnych:
www.forumbridge.pl/showthread.php/4425-D...wiod%C5%82y-nas-maxy