18-03-2014 Kielce
W kolejnym turnieju zaliczanym do punktacji długofalowej wystartowało 24 pary. Dwie pary zdominowały turniej uzyskując bardzo dobre wyniki. Zwyciężyli Andrzej Lućko z Hubertem Urbanem uzyskując wynik 66,07% i minimalnie wyprzedzając Roberta Kowalskiego z Arturem Wieckowskim 65,10%. Trzecie miejsce zajęli Ireneusz Kowalik-Jarosław Piasecki 59,74%. Gratulacje.UWAGA, w dziale regulaminy opublikowano regulamin eliminacji do MPP na impy 2014, zachęcamy do lektury. W marcu wyjatkowo termin w ostatni wtorek miesiaca.
J.G.
ŚZBS
Zarząd

eliminacyjnych na zasadzie wyścigu IMP-ów"
czyli wystarczy zagrać 6 turniejów, z turniejów niegranych dostaje się "0" imp.
Na tym turnieju 14 lewowego szlema zagrało 7 z 12 par, z czego 3 pary zagrały w bez atu, a 4 pary w piki. Zagranie szlema w piki moim skromnym zdaniem należy rozumieć tak: "nie wiem ile lew można wziąć w tym rozdaniu, widać coś koło 12, ale może 13 się uda wziąć, z resztą dawno nie grałem szlema." A wystarczy uzgodnić piki i zapytać się o asy i króle i policzyć do 13. Być może pary grające w piki upatrują dodatkowych 2 lew w przebiciu asa i króla trefl atutami w stole...
Ale mniejsza z tym. Pragnę zauważyć, że gdyby to był turniej na impy, to pary którym zagrano szlema są szczególnie mocno poszkodowane, a pary którym zagrano końcówkę wygrały szóstkę w totka. Na maksy to tylko jedno (!) zero czy max, a na impy różnica pomiędzy końcówką a szlemem to aż 17 impów, taką stratę odrabia się na impy zwykle przez kilka rozdań. Stąd zaryzykuję wniosek, że turnieje na impy są kilka razy mniej sprawiedliwe niż turnieje na maksy i opierają się w znacznie większym stopniu na farcie wynikającym ze słabej gry przeciwników. Turnieje par na impy jest sens grać gdy poziom gry wszystkich zawodników jest wysoki i wyrównany, którego to kryterium większość turniejów nie spełnia. Nim niższy poziom gry tym bardziej losowe wyniki końcowe.
Rozdanie, w którym wszyscy grali częściówkę pikową daje w protokole zapisy 110,140,170. Na impy w takim rozdaniu możesz zyskać co najwyżej 2 impy, choćbyś nie wiem jak świetnie zagrał. Za to w naszym kompletnie płaskim, naprawdę bardzo łatwym szlemie, obrót jest 17 (SIEDEMNAŚCIE!) impów.
Turnieje na impy są NUDNE, większość rozdań jest płaskich, a wyniki zależą od kilku bardziej obrotowych. Zatem turniej na impy tak naprawdę rozgrywa się na dużo krótszym dystansie. Dużo zależy też od łaskawości przeciwników (szczególnie tych słabych). Poza tym gdy przyjmiesz 3 ciosy po -12, bo przeciwnik zagra bardzo dobrą końcówkę, albo co gorsza nieszansownego szlemika idącego na 3 podziałach i impasie...., to wielu odechciewa się grać dalej, bo szansa na przyzwoity wynik drastycznie maleje. Tymczasem na maksy KAŻDE rozdanie jest cenne od pierwszej odzywki do ostatniej lewy.
Na impy gra się ligę. Liga jest od grania na impy.
Wątek dla ambitnych:
http://www.forumbridge.pl/showthread.php/4425-Dlaczego-uwiod%C5%82y-nas-maxy
Gdy frekwencja się zwiększa, to znajdą się pary, które zafałszują obraz gry i poziom spada, chyba że frekwencja jest jeszcze większa i osiągnie z 50 par, wówczas to zafałszowanie nie ma wielkiego znaczenia i wtedy poziom jednak nie spada.
Może jednak przemyślisz sobie to jeszcze raz?
Ponadto piszesz, że 9 par grało 4H, 7 ugrało, z czego 4 przegrały. (!!??)
Dodam jeszcze, że w tym rozdaniu obrońcy mieli po 2 trefle i w kiery szło 9 lew. Rozkład przedstawiony w wynikach turnieju jest błędny. Zauważ, że większość wistowała z ręki-W w 4 trefl.
Postaraj się nastepnym razem o odrobinę więcej szacunku dla czytelników, o ile zależy Ci aby ktokolwiek czytał w przyszłości Twoje wypowiedzi.
Pkt 6c waruniem sklasyfikowania jest udział w co najmniej 6 turniejach
Cytuję Jarek:
W marcu gramy w ostatni wtorek, informacja na stronie głównej, natomiast w listopadzie prawdopodobnie w pierwszy wtorek, decyzja zapadnie w październiku