18-03-2014 Kielce

podjumW kolejnym turnieju zaliczanym do punktacji długofalowej wystartowało 24 pary. Dwie pary zdominowały turniej uzyskując bardzo dobre wyniki. Zwyciężyli Andrzej Lućko z Hubertem Urbanem uzyskując wynik 66,07% i minimalnie wyprzedzając Roberta Kowalskiego z Arturem Wieckowskim 65,10%. Trzecie miejsce zajęli Ireneusz Kowalik-Jarosław Piasecki 59,74%.   Gratulacje.
UWAGA, w dziale regulaminy opublikowano regulamin eliminacji do MPP na impy 2014, zachęcamy do lektury. W marcu wyjatkowo termin w ostatni wtorek miesiaca. 
  J.G.

Komentarze  

# ZAX 2014-03-23 17:16
Pozwoliłem sobie utworzyć wątek na FORUM m.in. na temat grania turniejów na impy. Zapraszam do dyskusji.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# Paweł 2014-03-22 17:59
Faktycznie, kol. Andrzej ma rację. Regulamin "wyścig impów", jeżeli interpretacja kol. jest słuszna, a wydaje się jedynie logiczna, to moim zdaniem bardzo niesprawiedliwe . Myśle, że jest czas na zmianę regulaminu.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# Waldek H. 2014-03-20 08:43
Wyczytałem w punkcie 6b regulaminu: "kolejność zostanie ustalona na podstawie osiągniętych wyników w turniejach
eliminacyjnych na zasadzie wyścigu IMP-ów"
czyli wystarczy zagrać 6 turniejów, z turniejów niegranych dostaje się "0" imp.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# Andrzej Przygodzki 2014-03-22 14:07
Czyli teoretycznie. Mam dzień konia nagrywam + 60 impów i teraz w obawie przed ich utratą w pozostałych turniejach nie startuję. Inni nagrają załóżmy + 20, + 10, + 20, +10, -1, -1, -1, -1, 0. Czyli jak dobrze liczę 59 punktów ? Wygrywam nie grając ? To chyba lepiej byłoby wyłonić zwycięzcę w punktacji PDF ? Po prostu obecnie w wielu przypadkach będzie opłacało się nie przyjść na turniej żeby nie stracić przewagi.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# Waldek H. 2014-03-23 18:11
Przeczytaj uważnie regulamin, trzeba zagrać 6 z 9 turniejów aby być sklasyfikowanym , można nie zagrać 3, jeśli ma się dobry wynik.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# ZAX 2014-03-19 23:59
Czy ja dobrze czytam, że będziemy grać 9 razy na impy w tym roku???

Na tym turnieju 14 lewowego szlema zagrało 7 z 12 par, z czego 3 pary zagrały w bez atu, a 4 pary w piki. Zagranie szlema w piki moim skromnym zdaniem należy rozumieć tak: "nie wiem ile lew można wziąć w tym rozdaniu, widać coś koło 12, ale może 13 się uda wziąć, z resztą dawno nie grałem szlema." A wystarczy uzgodnić piki i zapytać się o asy i króle i policzyć do 13. Być może pary grające w piki upatrują dodatkowych 2 lew w przebiciu asa i króla trefl atutami w stole...

Ale mniejsza z tym. Pragnę zauważyć, że gdyby to był turniej na impy, to pary którym zagrano szlema są szczególnie mocno poszkodowane, a pary którym zagrano końcówkę wygrały szóstkę w totka. Na maksy to tylko jedno (!) zero czy max, a na impy różnica pomiędzy końcówką a szlemem to aż 17 impów, taką stratę odrabia się na impy zwykle przez kilka rozdań. Stąd zaryzykuję wniosek, że turnieje na impy są kilka razy mniej sprawiedliwe niż turnieje na maksy i opierają się w znacznie większym stopniu na farcie wynikającym ze słabej gry przeciwników. Turnieje par na impy jest sens grać gdy poziom gry wszystkich zawodników jest wysoki i wyrównany, którego to kryterium większość turniejów nie spełnia. Nim niższy poziom gry tym bardziej losowe wyniki końcowe.

Rozdanie, w którym wszyscy grali częściówkę pikową daje w protokole zapisy 110,140,170. Na impy w takim rozdaniu możesz zyskać co najwyżej 2 impy, choćbyś nie wiem jak świetnie zagrał. Za to w naszym kompletnie płaskim, naprawdę bardzo łatwym szlemie, obrót jest 17 (SIEDEMNAŚCIE!) impów.

Turnieje na impy są NUDNE, większość rozdań jest płaskich, a wyniki zależą od kilku bardziej obrotowych. Zatem turniej na impy tak naprawdę rozgrywa się na dużo krótszym dystansie. Dużo zależy też od łaskawości przeciwników (szczególnie tych słabych). Poza tym gdy przyjmiesz 3 ciosy po -12, bo przeciwnik zagra bardzo dobrą końcówkę, albo co gorsza nieszansownego szlemika idącego na 3 podziałach i impasie...., to wielu odechciewa się grać dalej, bo szansa na przyzwoity wynik drastycznie maleje. Tymczasem na maksy KAŻDE rozdanie jest cenne od pierwszej odzywki do ostatniej lewy.

Na impy gra się ligę. Liga jest od grania na impy.

Wątek dla ambitnych:
http://www.forumbridge.pl/showthread.php/4425-Dlaczego-uwiod%C5%82y-nas-maxy
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# Andrzej Przygodzki 2014-03-22 14:22
Im większa frekwencja na turnieju tym większe ryzyko że poziom spadnie. W rozdaniu 15 - 9 par grało jak jeden mąż 4H i 7 par ugrała kontrakt który można było wyłożyć bez 3 z czego 4 pary przegrały bez 1. Jedna para grała 2H czyli kontrakt który nie powinien iść i ugrała +2. Zarobiła 30 % bo większość wypuszczała 4H. Zawsze czy to bedą impy czy to bedą maksy znajdą się pary które zafałszują obraz gry. Żeby nie miało to wielkiego znaczenia musiałoby grać z 50 par z czego 30-35 na porównywalnym poziomie.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# ZAX 2014-03-23 12:17
Twoja argumentacja :
Gdy frekwencja się zwiększa, to znajdą się pary, które zafałszują obraz gry i poziom spada, chyba że frekwencja jest jeszcze większa i osiągnie z 50 par, wówczas to zafałszowanie nie ma wielkiego znaczenia i wtedy poziom jednak nie spada.

Może jednak przemyślisz sobie to jeszcze raz?

Ponadto piszesz, że 9 par grało 4H, 7 ugrało, z czego 4 przegrały. (!!??)

Dodam jeszcze, że w tym rozdaniu obrońcy mieli po 2 trefle i w kiery szło 9 lew. Rozkład przedstawiony w wynikach turnieju jest błędny. Zauważ, że większość wistowała z ręki-W w 4 trefl.

Postaraj się nastepnym razem o odrobinę więcej szacunku dla czytelników, o ile zależy Ci aby ktokolwiek czytał w przyszłości Twoje wypowiedzi.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# Andrzej Przygodzki 2014-03-23 16:37
10 grało 4H, 1 grał 3nt i 1 2H. Kontrakt 4H był zasadniczo nie do ugrania a 6 par ugrało i 7 para zrobiła 2H+2. Zmierzam do tego, że na tym polega Brydż że jest to gra błędów i nie można oczekiwać od wszystkich poziomu arcymistrza. Zgodzę się z Tobą że na impy jedna poważna wtopa bywa nie do odrobienia i że może się tak zdarzyć że przeciwnicy akurat na Tobie mogą zagrać szlema a innym szlemika i może być po turnieju. Taka uroda impów. Tyle, że jeśli są to eliminacje do Mistrzostw Polski na impy to raczej nienaturalnym byłoby je grać na maksy. Zgadzam się z Tobą że impy najlepiej sprawdzają się w lidze. Ale też paradoksalnie pomagają tym słabszym parom - załóżmy, że idzie 4H, które dobrze grane daje 11 lub 12 lew na podwójnym impasie. Jeśli słabsza para na maksy ugra 4H, większość sali 4H+1 i jedna para 4H+2 to ta para ma 100 % a ta co ugrala 4H będzie mieć 0 %. Na impy będzie różnica niecałego impa. Mniej więcej tak samo zaboli jak zagrany szlem.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# Paweł 2014-03-19 21:58
Ok Robert ale byc sklasyfikowanym a zrobic wynik to jest różnica. Gra się także w wakacje to jest problem.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# Robert Łataś 2014-03-19 19:25
Cytuję Paweł:
... ale czy zaliczać 100% - myśle, że 1 każdemu może się nie zgrać z życiem prywatnym a cykl eliminacji powinien wyłonić najlepszych...

Pkt 6c waruniem sklasyfikowania jest udział w co najmniej 6 turniejach
Cytuję Jarek:
MPP na impy 2014 - naliczyłem 8 a nie 9 możliwych turniejów.

W marcu gramy w ostatni wtorek, informacja na stronie głównej, natomiast w listopadzie prawdopodobnie w pierwszy wtorek, decyzja zapadnie w październiku
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# Paweł 2014-03-19 19:10
... ale czy zaliczać 100% - myśle, że 1 każdemu może się nie zgrać z życiem prywatnym a cykl eliminacji powinien wyłonić najlepszych...
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# Jarek 2014-03-19 18:43
MPP na impy 2014 - naliczyłem 8 a nie 9 możliwych turniejów.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
# Jarek 2014-03-19 19:27
Jest ok, nie doczytałem że teraz będziemy grać też w wakacje.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować