ZMARŁ ARCYMISTRZ MIĘDZYNARODOWY JACEK JANOWSKI

Z głębokim żalem informuję, że w dniu 19.10.2017 w wieku 57 lat zmarł nagle
ARCYMISTRZ MIĘDZYNARODOWY JACEK JANOWSKI
Jacek był wielokrotnym zwycięzcą różnych turniejów brydżowych. Jeszcze jako młody brydżysta w roku 1992, wraz z Januszem Gawęckim zdobył tytuł Mistrza Polski Par Open. W roku 2001 był brązowym medalistą Drużynowych Mistrzostw Polski i zdobył srebrny medal w Mistrzostwach Polski Teamów systemem Pattona.
Jeszcze we wtorek wielu z nas grało z nim w jednym turnieju, niestety nie usłyszymy już więcej Jego barwnych opowieści brydżowych i wnikliwych analiz.
OSTATNIE POŻEGNANIE JACKA ODBĘDZIE SIĘ W DNIU 23.10.2017 R. O GODZ. 13.00
Msza Święta Żałobna zostanie odprawiona w Sanktuarium Św. Józefa Opiekuna Rodziny w Kielcach
ul. Turystyczna 3, po czym nastąpi wyprowadzenie na Cmentarz Nowy.
W.H.
ŚZBS
Zarząd
Żegnaj.
Również poza brydżem na pomoc Jacka zawsze można było liczyć. Choć jestem informatykiem, to właśnie Jacek doradził mi jaki komputer kupić. Rozmawialiśmy kilka dni temu... żalił się na orzeczenie KDiE, powiedział mi jak licytowałby na moim miejscu w pewnym rozdaniu z ligi oraz na jaki model wymienić telefon. Znał się na wszystkim, potrafił rozmawiać na każdy temat, był duszą towarzystwa. Niektórych to czasem drażniło, ale jestem pewien, że będzie nam tego brakowało. Dziś zdajemy sobie sprawę jak bardzo był nam bliski. A teraz jego szare uśmiechnięte zdjęcie jest na naszej stronie tuż obok pięknego zdjęcia śp.Renaty Wajdowicz, z którą bardzo się lubili. Pozostaje wierzyć, że teraz grają gdzieś razem w niebiesiech. R.I.P.
Kosiorek dołączył do drużyny Altar Telbridge Team w roku 2008. Jak do tego doszło i jak zakończyliśmy ten emocjonujący sezon, po którym mówiliśmy na Niego J.J.DeepFinesse , co wywalczył Jacek na Zamku Krzyżtopór oraz jedno z jego mistrzowskich rozdań - o tym wszystkim możecie powspominać tutaj:
bridge.kielce.com.pl/altar/2008.html
Idąc przez życie, spotyka się po drodze wielu ludzi. Niektórzy z nich z natury są dobrzy, inni nie. Jacek należał do tej pierwszej grupy. Bardzo go szanowałem za to jakim był człowiekiem nie tylko jako brydżystę. Cechy jakie pokazywał grając w brydża miały swoje odbicie w życiu codziennym. Otwarty na pomoc nie tylko w kwestiach brydżowych w których był Arcymistrzem. Jako człowiek, który w brydżu osiągnął szczyty potrafił w sposób przystępny i zrozumiały dzielić się swoją wiedzą co czyniło z niego w mojej ocenie więcej niż Autorytet. Mam nadzieję, że tam gdzie Ci dane było się znaleźć spotkasz sobie podobnych i trafi Ci się niejedno rozdanie z typu 6NTx bez jednej za czystego maksa.
Żegnaj Jacku, na zawsze pozostaniesz w mej pamięci.
Nasza znajomość od pół wieku nie tylko
jako partnera od brydżowego stolika zawsze
przynosiła wiele dobrego.Potrafiłeś
znakomicie licytować,rozgr ywać i wistować
stale podnosząc swoje umiejętności.
Byłeś dobrym analitykiem przekazując swoją
wiedzę brydżową innym.Grałeś fair nigdy nie
korzystałeś z potknięć kontrpartnerów.
Będzie Nam Cię bardzo brakowało.
Brydż świętokrzyski poniósł niepowetowaną
stratę. WŁODEK
Andrzej Lućko
P.S
Myślę ,że dobrze by było aby od przyszłego roku dla upamiętnienia arcymistrza międzynarodoweg o Jacka Janowskiego nazwać jego imieniem OTP Świętokrzyski lub jeden z turniejów w ramach tej imprezy. Na pewno da się pogodzić 2 nazwiska J.Janowskiego i K.Ujazdowskiego .