06-10-2016 Skarżysko Kamienna

podjum  W kolejnym turnieju w Skarżysku Kamienna zaliczanym do punktacji długofalowej zwyciężyli ex aequo Jacek Janowski-Stanisław Pająk oraz Kamil Walczyk-Grzegorz Zakrzewski 57,86% wyprzedzając również ex aequo pary Mariusz Lelonek-Szczepan Szumilewicz oraz Tadeusz Stasiak-Andrzej Łepkowski 57,26%. Jak wysoki jest poziom turniejów w Skarżysku świadczy fakt iż zawodowa para z ekstraklasy z trudem uzyskała w tym turnieju wynik powyżej średniej. Tym większe gratulacje dla zwycięzców. 


  J.G.

Komentarze  

# ZAX 2016-10-07 20:15
Zdarza się obłożyć zalicytowane w ataku 3NT przeciwnika bez 2 czy nawet bez 3. Wynik bez 4 jest już rzadkością. W tym turnieju zdarzyło mi się pobić taki rekord dwukrotnie. Przepraszam przeciwników, którzy tak nieszczęśliwie rozgrywali, no ale cóż... w brydżu gdy jeden się cieszy, to drugi płacze. Życzę im, aby podobna katastrofa już im się nigdy nie przytrafiła.

W rozdaniu 21 po licytacji 1t-1p-3NT przeciwnicy doszli do pełno bilansowego kontraktu na 26 oczkach i dodatkowo opartego na sfitowanym 5-kartowym ciągniku karowym (z trzema honorami), w którym DF w widne bierze 9 lew. Mój partner Kamil zawistował z pięciokarta kierowego, rozgrywający zabił w ręku i zagrał karo do damy, którą zabiłem i odwróciłem w kiera. Rozgrywający zabił i wykonał impas damy pik. Nie trafił. Kamil ściągnął teraz 3 forty kierowe, do których dołożyłem pika i 2 trefle. Rozgrywający musiał dokonać 2 zrzutek ze stołu, więc rozstał się z pikiem i treflem. Kamil zagrał więc A trefl i trefl. A rozgrywający doszedł do ręki Asem pik i spróbował impasu karo, więc wziąłem jeszcze 2 trefle. Razem 3 kiery, 3 trefle, 2 kara i piczek. Bez 5! Wygraliśmy więc przedpartyjne 3NT za ... 500 ;)
Pozwoliłem sobie zachwycić się urodą brydża, który kreuje tak nieprawdopodobn e wydarzenia.

Tymczasem kilka rund później, w tym samym turnieju, przyszło rozdanie 13, które okazało się wyjątkowo pechowe dla kolejnego rozgrywającego. Po czytelnej jednostronnej licytacji 1p-2k-2c-3NT przeciwnik osiągnął tym razem końcówkę na 23 oczkach. Mój partner czuł podwójne trzymanie trefl i poszedł w kiera na pierwszym wiście. Rozgrywający chytrze przepuścił do 10 w ręku. Wziąłem więc lewę na waleta i zagrałem 9 trefl (ten kolor jest chyba źle napisany gdyż w rzeczywistości miałem w nim chyba 10975), która wzięła lewę, kolejny trefl zabity waletem i damą, nawrót w trefla do asa. Teraz rozgrywający zagrał karo, które niezwłocznie zabiłem i wzięliśmy kolejne 2 trefle. Rozgrywający musiał wykonać 5 zrzutek ze stołu, więc Król pik ostał się drugi. Po zagraniu Kamila w ten kolor, wzięliśmy więc jeszcze 4 piki. Bez 6!!!
Tym razem za 10 lew w BA po partii dostaliśmy tylko +600. Dotychczas zawsze to było 630... hmmm. Muszę to zgłosić sędziemu.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować