W Kielcach odbył sie turniej zakończenia sezonu 2015 - TOP 16. Zwyciężyła para Hanna Kowalska-Artur Więckowski 57,14% wyprzedzając parę Hubert Urban-Janusz Gawęcki 54,52% oraz parę Stanisław Pająk-Paweł Kowalski 54,05%. Gratulacje.
Gratuluję zwycięzcom i gratuluję Zarządowi za nowy atrakcyjny turniej zakończenia sezonu. Myślę, że warto zastanowić się nad doprecyzowaniem regulaminu TOP-16, bo ubiegłoroczne burzliwe dyskusje nic nie wniosły. Moje propozycje: 1. ponieważ jest to najważniejszy turniej sezonu warto aby był dłuższy - 45 rozdaniowy, przy podniesionej randze turnieju zwiększenie ilości rozdań podnosi ilość przyznawanych PKL i aPKL. 2. należy wprowadzić warunek konieczny do uczestnictwa w TOP-16 - rozegranie min 5-10 (?) turniejów eliminacyjnych. Dla przykładu podam, że w GPPP do zagrania w finale trzeba uczestniczyć w min. 5 z 16 turniejów eliminacyjnych -31%. W naszym TOP, 3 uczestników rozegrało po 2 turnieje a jeden zero. Moim zamiarem nie jest eliminowanie gości, ale zachęta aby częściej przyjeżdżali do Kielc. 3. zwiększenie liczby nagród do np.6, przeznaczając z funduszu za długą falę - np 25% To jest turniej związany z punktacją całoroczną, więc część funduszy 25% można dodatkowo przeznaczyć na ten turniej. Może ktoś ma ciekawsze propozycje? Warto zastanowić się nad uatrakcyjnieniem tego super-turnieju.
A konkretnie które? Bo ja (to moje zdanie) nie widzę. 1. Turniej 45 rozdaniowy rozpoczynający się o godz. 17 skończylibyśmy między 1. a 2. w nocy. Nie wszyscy lubią po nocach nie spać(chyba że są posłami z PiS-u) 2. TOP-16 to w zamyśle turniej dla 16 najlepszych zawodników z "rocznej długiej fali". Każdy z nich ma prawo wyboru dowolnego partnera. Nie widzę powodu by wybór ograniczać tylko do graczy pojawiających się na naszych turniejach. Jeśli uczestnik zapragnie zagrać z Versace lub Helgemo to proszę bardzo (chyba że akurat grają w Monte Carlo). 3. Trzy nagrody w takim turnieju to prawie 20% par biorących w nim udział, zwyczajowo nagradza sie 10%. Za to jakość nagród dzięki temu jest wyższa, poza tym nagrody i tak zostały dofinansowane z rocznego funduszu nagród.
Robert, jak będziesz miał problem to Ci pomogę znaleźć 1 wolną sobotę lub niedzielę na początku roku. Np. zamiast 2 zjazdów III ligi w lutym, można rozgrywać zawsze po 3 mecze 20 rozdaniowe, zamiast 24, (zobacz Lublin) i już dwa terminy są wolne, na finał OMPP i TOP-16. Dlaczego zawodnicy nie grający w długiej fali mają zgarniać nagrody, na które przez cały rok wszyscy się składają - ja jestem przeciw, stąd minimalny warunek rozegrania 5-10 turniejów. Takie warunki większość podobnych regulaminów zawiera. Podział nagród to sprawa umowna, ja uważam, że lepiej więcej mniejszych nagród niż np zwycięzca bierze wszystko. Jesteśmy małą społecznością ok 140-150 zawodników (nie mam dokładnych danych) i jak wydamy pieniądze zależy wyłącznie od nas. Jak widać Pan Prezes ma podobne zdanie jak ja, ale oczywiście decyzję podejmie cały Zarząd.
Moje propozycje:
1. ponieważ jest to najważniejszy turniej sezonu warto aby był dłuższy - 45 rozdaniowy, przy podniesionej randze turnieju zwiększenie ilości rozdań podnosi ilość przyznawanych PKL i aPKL.
2. należy wprowadzić warunek konieczny do uczestnictwa w TOP-16 - rozegranie min 5-10 (?) turniejów eliminacyjnych. Dla przykładu podam, że w GPPP do zagrania w finale trzeba uczestniczyć w min. 5 z 16 turniejów eliminacyjnych -31%. W naszym TOP, 3 uczestników rozegrało po 2 turnieje a jeden zero. Moim zamiarem nie jest eliminowanie gości, ale zachęta aby częściej przyjeżdżali do Kielc.
3. zwiększenie liczby nagród do np.6, przeznaczając z funduszu za długą falę - np 25%
To jest turniej związany z punktacją całoroczną, więc część funduszy 25% można dodatkowo przeznaczyć na ten turniej.
Może ktoś ma ciekawsze propozycje?
Warto zastanowić się nad uatrakcyjnienie m tego super-turnieju.
1. Turniej 45 rozdaniowy rozpoczynający się o godz. 17 skończylibyśmy między 1. a 2. w nocy. Nie wszyscy lubią po nocach nie spać(chyba że są posłami z PiS-u)
2. TOP-16 to w zamyśle turniej dla 16 najlepszych zawodników z "rocznej długiej fali". Każdy z nich ma prawo wyboru dowolnego partnera. Nie widzę powodu by wybór ograniczać tylko do graczy pojawiających się na naszych turniejach. Jeśli uczestnik zapragnie zagrać z Versace lub Helgemo to proszę bardzo (chyba że akurat grają w Monte Carlo).
3. Trzy nagrody w takim turnieju to prawie 20% par biorących w nim udział, zwyczajowo nagradza sie 10%. Za to jakość nagród dzięki temu jest wyższa, poza tym nagrody i tak zostały dofinansowane z rocznego funduszu nagród.
Np. zamiast 2 zjazdów III ligi w lutym, można rozgrywać zawsze po 3 mecze 20 rozdaniowe, zamiast 24, (zobacz Lublin) i już dwa terminy są wolne, na finał OMPP i TOP-16.
Dlaczego zawodnicy nie grający w długiej fali mają zgarniać nagrody, na które przez cały rok wszyscy się składają - ja jestem przeciw, stąd minimalny warunek rozegrania 5-10 turniejów. Takie warunki większość podobnych regulaminów zawiera.
Podział nagród to sprawa umowna, ja uważam, że lepiej więcej mniejszych nagród niż np zwycięzca bierze wszystko.
Jesteśmy małą społecznością ok 140-150 zawodników (nie mam dokładnych danych) i jak wydamy pieniądze zależy wyłącznie od nas.
Jak widać Pan Prezes ma podobne zdanie jak ja, ale oczywiście decyzję podejmie cały Zarząd.