W kolejnym turnieju zaliczanym do punktacji długofalowej zwyciężyła para Stanisław Skrzypczak-Marian Blicharz 59,69% przed parą Janusz Szafraniec-Rafał Siewior 56,63% oraz przed Aleksandrem Knawą z Ireneuszem Michalskim 56,12%. Gratulacje.
Ciekawe było rozdanie 15. Po licytacji: p - p - 1k - 1c 1p - 4c - 4p!...
Mój partner Waldek mógł zawistować kąśliwie w atu. Mógł też pójść w singla (wówczas rozgr. może to przegrać na kilka sposobów, ale MOŻE też wygrać), tymczasem Waldek wyciągnął JEDYNY kładący wist w asa kier i JEDYNĄ kontynuację kierową. Piotrek przebił i zagrał D pik na impas. Ponieważ przez myśl mi nie przeszło, że rozgrywający może mieć tylko 3 piki więc zabiłem Królem wypuszczając kontrakt po raz pierwszy, gdyż tylko przepuszczenie pozwala obłożyć 4p, chociaż oczywiście nadal można wypuścić. No więc zabiłem K pik i zagrałem 8 karo. Piotrek zabił i... trudno się dziwić, że zaimpasował trefla, piłeczka wróciła na naszą stronę. Zabiłem Królem trefl i ponowiłem karo... wypuszczając kontrakt po raz drugi.
p - p - 1k - 1c
1p - 4c - 4p!...
Mój partner Waldek mógł zawistować kąśliwie w atu. Mógł też pójść w singla (wówczas rozgr. może to przegrać na kilka sposobów, ale MOŻE też wygrać), tymczasem Waldek wyciągnął JEDYNY kładący wist w asa kier i JEDYNĄ kontynuację kierową. Piotrek przebił i zagrał D pik na impas. Ponieważ przez myśl mi nie przeszło, że rozgrywający może mieć tylko 3 piki więc zabiłem Królem wypuszczając kontrakt po raz pierwszy, gdyż tylko przepuszczenie pozwala obłożyć 4p, chociaż oczywiście nadal można wypuścić. No więc zabiłem K pik i zagrałem 8 karo. Piotrek zabił i... trudno się dziwić, że zaimpasował trefla, piłeczka wróciła na naszą stronę. Zabiłem Królem trefl i ponowiłem karo... wypuszczając kontrakt po raz drugi.
Jaki z tego morał?
Nie mam pojęcia.